Łamiąc muzyczne stereotypy
Barwy kwartetu smyczkowego Meccore String Quartet na sali kameralnej malowały świat Beethovena, Czajkowskiego i Debussego. Wydawać by się mogło, że proste, stricte klasyczne brzmienie skrzypiec, altówki i wiolonczeli zawsze zabrzmi tak samo. Jednak Meccore pokazali, że można zagrać trochę inaczej.
Jak z klasyki zrobić coś niekonwencjonalnego? Wystarczy czworo muzyków z pasją, odpowiednia przestrzeń akustyczna i utwory największych Mistrzów. Na początku, klasycznie – Ludwig van Beethoven i jego Kwartet smyczkowy c-moll op. 18 nr 4. Ale już tutaj, nieco inna dynamika, bardziej wyróżnione, przenikające się frazy. Chwilę później – Czajkowski i Kwartet smyczkowy nr 1 D-dur op. 11. Tutaj z kolei delikatność, okrągłe dźwięki, przeplatane z nieco patetycznym pizzicato. Wszystko jednak z dużą przestrzenią i oddechem, bez nachalności. Na koniec najbardziej nowatorski – Kwartet smyczkowy g-moll op. 10 Debussy’ego. Prawdziwy popis smyczkowej kameralnej wirtuozerii w nowym, dynamicznym, ekspresyjnym wykonaniu.
02-02-2017, 15:13:17 | Więcej na temat: Wydarzenia artystyczne